Pastorowi spłonęło mieszkanie – apel o pomoc
Wczoraj w naszym mieszkaniu wybuchł pożar. Pół naszego mieszkania wyglada strasznie. Spłoną narożnik, odzież, książki, cześć podłogi. Jest totalny smród spalenizny i całe mieszkanie w tłustej sadzy. Jesteśmy załamani wraz z Kasią.
Kasia ma poparzoną dłoń i spalone kępki włosów. Jesteśmy bliscy załamania, gdyż stało się to w momencie kiedy ani nie mamy odłożonych funduszy, ani możliwości odremontowania mieszkania.
Kiedy ogląda się pożary w wiadomościach, to człowiek nawet nie jest w stanie wyobrazić sobie, to co znaczy jak sam tego nie doświadczy. My nie mamy gdzie się podziać wiec mieszkamy w tym osmolonym mieszkaniu.
Nie zamierzamy jednak się poddawać i będziemy jeszcze mocniej pracować na Bożym polu!
Dziękujemy za Wasze wsparcie,
Kasia i Jacek Jakielaszek.
Rozpoczęła się zbiórka pieniędzy dla rodziny Jakielaszków – każda złotówka się liczy – https://pomagam.pl/pozarupastora?fbclid=IwAR0mc4_mIY52GtZuD4bk2ny2CKO0eWxKQq3UrBr5BShrE7iWZy1ZbFwxlWM