80 lat temu wybuchło powstanie w warszawskim getcie
„Największy akt sprzeciwu wobec Holokaustu” – pod między innymi takim hasłem przeszło do historii powstanie, które 80 lat temu, 19 kwietnia 1943 r wybuchło w getcie warszawskim. Jak pisał kronikarz getta Emanuel Ringelblum – była to walka motywowana honorem, który nakazywał Żydom nie dać się „prowadzić bezwolnie na rzeź”.
Warszawa pamięta wydarzenia, które miały miejsce 80 lat temu. Historycy przekonują, że powstanie w getcie miało nikłe szanse powodzenia. Trwało prawie miesiąc. Słabo uzbrojeni bojownicy Żydowskiej Organizacji Bojowej i Żydowskiego Związku Wojskowego stawili opór oddziałom SS, Wehrmachtu, policji bezpieczeństwa i formacjom pomocniczym.
Był to pierwszy w okupowanej Europie miejski zryw przeciw Niemcom, akt o charakterze symbolicznym, zważywszy na nikłe szanse powodzenia.
Przez okres trwającego w getcie powstania, Niemcy zrównali je z ziemią. Palili do po domu. Dla Niemców symbolicznym aktem „zakończenia misji ostatecznego rozprawienia się z Żydami Warszawy” było wysadzenie w powietrze 16 maja Wielkiej Synagogi przy ul. Tłomackiej. Walki pojedynczych grup trwały jednak dalej, w maju i czerwcu.
W rocznicę wybuchu powstania, pod Pomnikiem Bohaterów Getta w Warszawie spotkali się m.in. prezydent Andrzej Duda, prezydenta RFN Frank-Walter Steinmeier, prezydent Izraela Isaak Herzog, premier Mateusz Morawiecki oraz przedstawicieli środowisk żydowskich.